Porozmawiajmy

Aoi-chan · Wysłany: Wto 0:15, 20 Mar 2007 Temat postu: Porozmawiajmy

Zwracam się tutaj głównie do osób samotnych. Czy czujecie się z tego powodu jakoś specjalnie nieszczęśliwi? Czy może sądzicie ze bycie singlem jest fajne? Cóż ja nie mam chłopaka. Nie mówie ze cieszę się z tego że jestem singlem... Ale twierdzę, ze ma to wiele plusów.. minusów zresztą też. Plusy to np: Nie musisz się nikomu tłumaczyć gdzie byłeś, z kim i po co, masz więcej czasu dla siebie i swoich przyjaciół, nie musosz się poświęcać.. no chyba że dla przyjaciół;) Minusy: Brak drugiej osoby u twego boku której możesz się zwierzyć... samotne wieczory... puste mieszkanie... Mimo to nie żałuję ze jestem sama. Bo wiem że czekam na tą właściwą osobę i ze nie jestem z typu 12-latek z gazet młodzieżowych mojej kuzynki które pisza: mam 12 lat i jeszcze nigdy nie miałam chłopaka czy jestem nienormalna? Szczerze mówiac. Tak. Skoro mając 12 lat się tym przejmuje to powinna jak najszybciej skontaktowac się z psychiatrą :hamster_XD:

Okay już zmykam i czekam na odpowiedzi;)

kyohei · Wysłany: Wto 0:58, 20 Mar 2007 Temat postu:

hmm wiesz, w tych czasach młodzież szybko dorasta i mążliwe że czuła się samotna i odrzucona (bo jej koleżanki chłopaków miały) ...
ja również jestem singlem, jest mi to już wszystko obojętne... Mieszkam z mamą i kotem, mam przyjaciół... na dziewczynę przyjdzie odpowiedni moment^^

hide · Administrator

mnie tam nigdy z miłością nie wychodziło ;/ bycie singlem ma swoje pluuuusy^^

chibi_jojo · Wysłany: Wto 5:33, 20 Mar 2007 Temat postu:

Taaak ma ale wiecie co? Ja sobie nie wyobrażam życia bez mojego Kai'a! :hamster_love:

kyohei · Wysłany: Czw 20:32, 22 Mar 2007 Temat postu:

jak ktoś kogoś ma to niech się cieszy, ne?;] mnie tam to nie przeszkadza... bycie samotnym inspiruje...~~... :P

shigai · Wysłany: Czw 3:38, 29 Mar 2007 Temat postu:

Nie wiem o co chodzi ale Ponoć jest to temat dla HAPPY and LONELY^^ więc FOR ME!!!:D jestem szczęśliwy, jestem wolny i jestem samotny fizycznie^^ Bo psychicznie mam przyjaciół którzy przy mnie są, jak czegoś potrzebuję i są, gdy nie potrzebuję nic. Są, bo są i już^^ To część mojego życia: PRZYJACIELE - bez nich nei da się przetrwać - bez miłości owszem.

chibi_jojo · Wysłany: Czw 22:10, 29 Mar 2007 Temat postu:

Tak... Wiesz ja teraz sobie nei wyobrażam życia bez miłości... ale fakt przyjaciele są na prawdę ważni^^ dlatego staram się o nich pamiętać:) i jak na razie mi wychodzi... część osób zapomina kiedy jest zakochana ne?

shigai · Wysłany: Pią 2:37, 30 Mar 2007 Temat postu:

Yess^^ Dlatego jestem sam:) Żeby nie zaniedbywać przyjaciół i własnej psychiki^^ Bo za miłością się tęęęęęęęęęęskni...A za przyjaciółmi tęskni się w owiele mniejszym stopniu^^ I to tak nie boli jeśli cię na jakiś czas olewają... Za to dziewczyny tzn. Miłostki^^ Robią to często. Bardzo często... Przynajmniej z mojego doświadczenia tak wynika.

chibi_jojo · Wysłany: Pią 3:22, 30 Mar 2007 Temat postu:

Nie wszystkie :hamster_bigeyes:

ja na przykład nie^^ a przynajmniej się staram mam nadzieję że wychodzi;)